wtorek, 26 maja 2015

Luwr- czyli zakochałam się w rzeźbach na nowo!

Witam!

 Postanowiłam dziś opisać kolejne muzeum, które odwiedziliśmy w Paryżu. A dokładniej Luwr. 

LUWR to bez wątpienia jedno z największych, najsłynniejszych jak i najstarszych muzeów na Świecie.  Jest ono również jedną z najczęściej odwiedzanych tego typu placówek *również na Świecie*. Najwięcej turystów przyciąga "Mona Lisa" Leonarda da Vinci ale o tym za chwilkę. 
Muzeum ma 18 km2 (więc jest co zwiedzać), wystawia ok. 35 tysięcy dzieł sztuki, które są podzielone na osiem sekcji, m.in.:
-Starożytny Egipt
-Starożytny Bliski Wschód 
-Starożytna Grecja 
-Starożytny Rzym 
-Sztuki Islamu
-Malarstwa 
-Rzeźby
O samym muzeum to chyba tyle z mojej strony. Zapraszam do czytania opinii. 


 Jak już wcześniej wspomniałam Luwr ma 18 km i ok. 35 tysięcy dzieł sztuki, więc nawet jeśli chcielibyśmy poświęcić choć minutę jednemu obrazowi nie mielibyśmy szans, żeby przejść całe muzeum od otwarcia do zamknięcia w jeden dzień. My przeszliśmy ok. 3 km. 
Zacznę od rzeźb.. dosłownie się w nich ZAKOCHAŁAM. 
Ich dokładność, każdy detal, piękno...to jest tak niesamowite.
Nasza przewodniczka powiedziała, żebyśmy zwracali uwagę na sufity. Opłacało się. 
Podziwiam, jak można namalować coś tak wielkiego, i zarazem tak cudownego. 
Żałuję, że nie mieliśmy więcej czasu w Luwrze. No ale cóż, może kiedyś tam wrócę by zobaczyć dalszą część muzeum. 
Przejdźmy do słynnego obrazu "Mona Lisa". Większość osób uwielbia ten obraz, chwali go, zazdroszcząc artyście. Dla mnie dopchanie się do barierek przy obrazie, by go zobaczyć nie było warte zachodu.WSZĘDZIE tłumy Japończyków i Chińczyków. Vinci malując Mona Lisę malował podobno siebie, dlatego niektóry mówią, że namalował "transwestytę bez brwi". No cóż..
Dla mnie nie ma się czym zachwycać. Jedynie kolorystyka obrazu i wszystkie detale są warte uwagi.
Przejdę może do rzeczy, dzięki której Luwr się  wyróżnia w pewien sposób.
Muzeum charakteryzuje się szklaną piramidą, którą widać na zewnątrz jak i w środku. Jest ona złożona z 603 szklanych tafli w kształcie rombu i 70 szklanych tafli w kształcie trójkątów. Kiedyś mówiono, że piramida składa się z 666 szklanych tafli lecz to błędna liczba. Wykorzystał ją Dan Brown w powieści " Kod Leonarda da Vinci".


 Według mnie każdy kto będzie w Paryżu powinien zwiedzić choć część muzeum.
Kto zdobędzie barierki przy "Mona Lisie" może być z siebie naprawdę dumny.


Z mojej strony to tyle. Na koniec kilka zdjęć z Luwru. 








Najpiękniejsze plecy na Świecie
"Wenus z Milo"





"Nike z Samotraki"





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz